sobota, 28 maja 2016

Dlaczego twoja dziewczyna flirtuje z innym?

Tytuł sugeruje tekst tylko dla mężczyzn, nic bardziej jednak mylnego.

Wydaje ci się, że twoja dziewczyna zbyt chętnie popada w niewinne rozmówki z innym mężczyznami? Nie przejmuj się, 90% facetów też ma taki problem. Z tym, że większość wyolbrzymia sprawę, ale co z tymi pozostałymi, których panny flirtują równie namiętnie jak gimbaza lajkuje filmiki Abstrachuje? Musisz wiedzieć, że kobiety nie robią tego bez powodu. Nawet jeśli jest totalnie z dupy, to wg ich logiki ma sens i będą się go trzymać. Chociaż czasami nawet nie zdają sobie sprawy, że wg niektórych chłopaków one właśnie flirtują, podczas gdy… prostu są dla innych miłe.

Tak jak 90% facetów uznaje, że ich kobieta flirtuje tak podobnie tyle samo kobiet robi to nie w celu od razu poderwania kogoś innego. One mają mnóstwo powodów dla których zachowują się tak a nie inaczej.

Przede wszystkim robią to… dla zabawy. Chyba każdy przyzna, że mały flirt jest miły, zwłaszcza jeśli to ktoś smali cholewki do ciebie. Nawet najwięksi zazdrośnicy nie zaprzeczą, że to przyjemne uczucie być ofiarą flirtu płci przeciwnej. Dlatego kobiety często nie olewają w pierwszej sekundzie adoratorów, czekają dopiero do momentu aż gość zaczyna przekraczać granicę. Albo wykorzystują do to wzbudzenia zazdrości!

Bo to jest kolejny powód flirtu zajętych dziewczyn – zobaczyć jak ich ukochany jest zazdrosny! Gdy czynami, gestami i słowami pokazuje jak mu zależy, nawet celowo doprowadzają do kłótni ‘przecież tylko spytał co słychać’ – a tak naprawdę wiedzą, że rozpętują burzę, którą mogą co prawda zażegnać w dwie sekundy… ale nie! Chcą tego, chcą doprowadzić faceta do szewskiej pasji i gdy już osiągną swój cel, raz dwa i gaszą pożar. Bezlitosne bestie.

Do związku może też się wkraść nuda, niewystarczająca szeroko rozumiana rozrywka i rutyna. Dla kobiety wtedy flirt z obcym jest po prostu oderwaniem się. Nie ma zamiaru zrobić nic złego, po prostu jest to coś innego, nowego. Gorzej jeśli zacznie jej się to podobać. Wtedy możesz już zacząć rozglądać się za nową gąską. I w tym przypadku możesz winić siebie, bo prawdopodobnie osiadłeś na laurach i przestałeś się starać. Bo w związku nie chodzi tylko o zdobycie, a o codzienne zdobywanie się. Jeśli w pewnym momencie któraś strona odpuściła i uznała, że już ma to co chciała – może być pewna, że już za chwilę będzie mogła zmienić status fb na ‘wolny’.

Najbardziej popularny a zarazem próżny powód do flirtu – chęć zdobycia atencji! Taaak, kobiety uwielbiają być w centrum zainteresowania, dla nich to woda na młyn. Nie ma to jak na wyjściu do klubu i dostać potężną dawkę atencji. Można to porównać do przyjęcia przez faceta podwójnego zestawu z Big Mac’iem. Prawie ten sam głód. Jednak najedzony facet marzy tylko o jednym, walnąć się na łóżku i obejrzeć dobry film… ewentualnie zasnąć. A kobieta z każdym kolejnym flirtem dowartościowuje się, chętniej przyjmuje kolejnych adoratorów, może nawet pozwolić sobie na odrzucenie niektórych, taka już jest pewna siebie!

Ilość zapotrzebowania na atencję jest indywidualną miarą. Niektóre kobiety potrzebują jej codziennie i dowartościowują się jak tylko mogą na każdym portalu społecznościowym. Obecnie wystarczy jedno zdjęcie wrzucić w kilka miejsc by zapewnić sobie zainteresowanie na kilka dni godzin. Związek z taką kobietą jest przegrany już na starcie. Z resztą, takie kobiety nie potrzebują związku, one chcą tylko jednego – wylansowania/pokazania/dowartościowania się. A dla nich  ‘idealny’ facet to taki z którym będą mogły wszędzie wyjść, wrzucić miliony fotek a on będzie tylko siedział i przyklaskiwał. Oczywiście on nie może sam dodawać zdjęć, zbierać atencji. Ma po prostu być.

Jednak mimo to, próżność i chęć dowartościowania się, nie jest jeszcze najgorszym powodem do flirtu. Bo takowym jest… poszukiwanie nowego partnera. Nie czuja się w związku już tak super jak jakiś czas temu, są ze swoim facetem bardziej z przyzwyczajenia niż z miłości. I wtedy niestety nie ma już ratunku. Kobieta będzie flirtowała, oczywiście próbując to jak najbardziej ukryć (nie ostentacyjnie żeby np. wzbudzić zazdrość) i opuści tonący okręt jak tylko na horyzoncie ktoś rzuci jej koło ratunkowe.

Ok, teraz mężczyźni mówią – i tak to właśnie jest! Dobrze Major piszesz, suki! A kobiety pewnie reagują – no dobra, a wy nie flirtujecie?! Klasycznie. Ale już spieszę z odpowiedzią. Otóż mężczyźni nie flirtują. BOOOM! Co?! Jak to?! Dlaczego niby?! Co ty pierdolisz! Nie flirtujemy bo… mężczyzna po prostu podrywa. U nas nie ma wyodrębnionej opcji flirtu a podrywu, jeśli do jakiejś pięknej niewiasty się przystawiamy tzn. że mamy na nią ochotę i chcemy ją poderwać – czy to na jedną noc czy na dłużej, wszystko sprowadza się do podrywu. Kobiety mają jakąś magiczną granicę pomiędzy podrywem a flirtem. I tutaj je bronie, bo dla nich jest coś takiego jak ‘niewinna rozmowa z facetem’, u nas… nie ma.

W sytuacji gdy sami z siebie zagadujemy do dziewczyny to z miejsca wyobrażamy sobie co ma pod kiecką i ciekawe czy połyka. A ona nam odpowie, zagada, będzie miłą… raczej nie powie od razu czy ma bieliznę w koronki, ale jeśli pozwoli nam na coraz więcej a nagle ni stąd ni zowąd odwróci się na pięcie… to tylko dlatego, że on tak chciała. My próbowaliśmy podrywać, ona sprowadziła nas na ziemię. Potem powiemy, że to tylko był mały flircik, chociaż tak naprawdę widzieliśmy już jak krzyczy nasze imię w łóżku.

Dlatego, twoja dziewczyna z kimś flirtuje, to nie strój fochów, nie obrażaj się i nie krzycz. Zatrzymaj się na moment i pomyśl tylko: dlaczego ona to robi? Potem możesz ją o to spytać, porozmawiać i liczyć z jej strony na szczerość.


4 komentarze:

  1. Dzięki temu wpisowi, mój facet wkoncu zrozumiał że nie mam innego i mi uwierzyl :) zapytal, pogadal odpowiedziałam i jest super teraz. Nie pozostało mi nic jak podziękować. Dzięki Majorze ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo płytki wpis...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bzdura!!!.. Sposób na usprawiedliwienie samej/samego siebie... "bo ja potrzebuje/chce,bo ja nic nie zrobiłam/zrobiłem"... Zamiast zacząć od rozmowy z partnerem/partnerką, samolubnie i bez skrupułów wciąga się w nowe uzależnienie, raniąc przy tym, na ogół nieświadomą, drugą osobę. Dobry początek na rozpad związku.. brak komunikacji i samolubne zaspakajanie swojego ego !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli wychodzisz z drugą osobą gdzie kolwiek to dobre wychowanie mówi że ten czas tej tylko osobie oddajesz a nie rozglądasz sie ukradkiem gdzie kogo zarwać... jeśli tak masz czynić to idź lepiej sam/a i nie psuj drugiemu samopoczucia...

    OdpowiedzUsuń