środa, 15 lipca 2015

Dlaczego kobiety zdradzają?!

Spróbuję wyjaśnić dlaczego kobiety zdradzają. O tyle jest to trudniejsze zadanie niż wytłumaczenie powodów mężczyzn, bo kobiety są przecież o wiele bardziej skomplikowane. Przez co najmniejsze detale wpływają na ich stan emocjonalny, a jak wiadomo – emocje nimi rządzą. Dlatego jako pierwszy powód mógłbym podać: bo Major napisał, że zdradzamy. I co ciekawe, używane byłoby to NAPRAWDĘ jako argument. Dla Nas, mężczyzn, jest to niepojęte i nielogiczne. Ale nie dla przedstawicielek płci pięknej. Jednak aż takich głupich powodów nie wymienię… chociaż, kurde mógłbym!

Dlaczego kobiety zdradzają? Bo… mogą. Logicznie człowiek (czyli facet) pomyśli, jak to mogą? Co? Co to znaczy? Naprawdę, one nie potrzebują nawet dobrego pretekstu (oczywiście są wyjątki, potwierdzające regułę).
- Kobiety zbyt szybko się przywiązują – bardzo szybko budują poważną, poważną, emocjonalną relację z drugą osobą. Łatwo przychodzi im ta bliskość do mężczyzny i zatracają się myląc zauroczenie z miłością.
- Kochają mężczyznę, który jest dla nich oparciem. Chcesz koleżko ukraść komuś dziewczynę? Podsuń jej ramię – ona da Ci łóżko.
- Mają to w genach. Ich instynkt, Matka Natura nakazuje im podświadomie dobrze ulokować swoje... geny. Stąd nieustanne randkowanie i… matkowanie.
- Kobiety są artystkami. Nie chodzi mi to o sztukę, a o projekt „mój ideał”. Kobiety lubią zmieniać mężczyzn pod siebie, łapać ich pod pantofel i „udoskonalać”. Jednak, kiedy facetowi wydaje się, że jest perfekcyjny dla niej, ona po prostu znajduje sobie inny materiał na projekt…
- Kobiety uwielbiają dramaty i plotki. Strasznie szybko się nudzą i potrzebują nieustannej atencji w życiu. A dodatkowy dramat zawsze spoko. Gdy mężczyzna osiada na laurach, kobieta zaczyna się niepokoić.
- Są cały czas niepewne swoich uczuć. Dziewczyna ogólnie kocha swojego wybranka, ale nagle jej humor się zmienia niczym godzina w zegarku. Raz lata za swoim facetem jak piesek a po chwili jest dla niego wredną suką. A gdy do jej szalonego życia dochodzi ten drugi facet to powstaje pomysł na nowy serial dla nastolatek.
- Wcześniej wspomniałem, że uwielbiają zainteresowanie swoją osobą. Jednak zbyt łatwo popadają w sieci flirtu. Może im się wydawać, że po prostu sobie flirtują dla zabawy. Ale tak naprawdę często to facet tylko się zabawia a ona zaczyna po prostu na niego lecieć.
- Zaskakująco łatwo i szybko kobiety zaczynają wątpić w swojego partnera. Wystarczy, że spędza chwilę z kimś innym, on zarzuci słodkie słówka, pokaże jaki to nie jest fifarafa, podotyka gdzie trzeba i dziewczyna zaczyna uważać swojego obecnego faceta za frajera. A w tym nowym widzi ideał!
- Kobiety mówią, że nie chcą się oddalać. A tak naprawdę cały czas podświadomie się oddalają. Za każdym, razem gdy flirtują z kimś, zapominają chwilowo, że mają chłopaka…
- Zamykanie oczu podczas pocałunku. Niby taka pierdoła a jakże znamienita. Gość przybliża usta, ona zamyka oczy… odpływa i… potem się tłumaczy, że to wszystko wydarzyło się tak szybko! Nagle potrafią się ocknąć i przyznać, że to była pomyłka. Z drugiej strony faceci po prostu mówią: to się nigdy nie wydarzyło. Kobiety po takim wydarzeniu wyrażają skruchę i proszą o litość – faceci wybaczają. W przeciwnym kierunku działa to nieco inaczej… Mężczyzna zostaje zrównany z ziemią jakby go przeleciało tornado.
- Kobiety zawsze (!) uważają, że w ich związek przeżywa kryzys. To jest wręcz niesamowite. Jeśli w jej życiu brakuje ton romantyzmu i seksualnego napięcia  - twierdza, że po prostu ich związek jest chujowy. Dziewczyny mówią, że nie lubią przesadnego romantyzmu, wibratorów i wszelkich zabawek erotycznych, a tak naprawdę chcą żeby facet był właśnie połączeniem romantyka z wibratorem.
- Uważają się za zbyt dobre. Mają się za pierdoloną nagrodę. Ich faceci nie zasługują na nich. Wtedy wystarczy, gdy tylko na horyzoncie pojawi się ktoś kto na nie „zasługuje”.
- Jak napisałem we wstępie kobiety zdradzają z najgłupszych powodów. Im dalej idę w tekst tym więcej takich mi przychodzi do głowy: żeby udowodnić swoją rację, żeby się odegrać, żeby pokazać, że mu na niej nie zależy (!), żeby zdobyć coś co chcą. Serio, my niby uważamy, że seks nie jest tak ważny. A one po prostu wykorzystują go żeby coś ugrać… I kto tu jest bardziej płytki?
- Kobiety mają apetyt. Na czekoladę, truskawki i nierealne cechy u mężczyzn. Jeśli ich facet nie jest zbyt schludny i czysty ona zacznie się spotykać z perfekcyjnie zadbanym kolegą z pracy. Jeśli facet jest chamem i prostakiem, ona zacznie się spotykać z miłym do bólu znajomym którego po dwóch spotkaniach będzie miała pod pantoflem. Żeby zaciągnąć kobietę do łóżka wystarczy wykazać cechę której brakuje jej mężczyźnie. Tyle wystarczy, serio.
- Kobiety ciągnie do mężczyzn którzy im się podlizują.  To już jest krótsza droga do ułożenia sobie takiego delikwenta.
- Lecą na kasę. W tym przypadku nie ma się co rozpisywać. Takich okazów jest coraz więcej, kobiety idą na łatwiznę, na gotowe i zmieniają miłość swojego życia na faceta, który będzie zbierał je na Bahamy, raz w miesiącu.
- Jeszcze raz wspomnę o emocjach u kobiet. Czasem wystarczy być w dobrym miejscu i czasie, powiedzieć odpowiedni tekst i masz ją. A ona właśnie niszczy swój budowany xx czasu związek.
- Kobiety nie uczą się na błędach. Żałują wpadek i pomyłek, ale nie wyciągają z nich żadnych wniosków. Czasami doskonale wiedzą, że przekraczają linię z innym facetem, ale nie zatrzymują ani jego ani siebie, bo naprawdę podświadomie lubią tą atencję.
- Niektóre z kolei są zbyt… atrakcyjne. To też bywa wadą. Skoro taka 10/10 gdzie tylko się nie pojawi obsypywana jest mnóstwem komplementów to kwestią czasu jest aż na jakiejś imprezie lekko przesadzi z alko i skoczy z bok nawet z pierwszym lepszym, który… znajdzie się w odpowiednim miejscu i czasie.
- A gdy zauroczenie przeminęło? W dodatku nie jest tak, że jej się przestał podobać jej facet. Tylko wg. niej to ona przestała się podobać mu (!). Naprawdę! Takie akcje są typowe dla kobiet i już nie dziwią. One lubią dopowiadać sobie resztę historii i wyolbrzymiać.
- I podobnie jak w przypadku mężczyzn, zdradzają gdy są nieszczęśliwe w łóżku. Ta nuta, ta rutyna, ten brak nowych doznań to zabija każdy związek. Walczmy z tym. Eksperymentujmy, bawimy się sobą. Bawienie się jest fajne.

Tak właściwie… czy kobiety w ogóle chcą być szczęśliwe? Mogą być i są z resztą, do czasu, w szczęśliwym związku z idealnym mężczyzną. Jednak wystarczy chwila rozstrojenia emocjonalnego, zły układ gwiazd, niemiłe spojrzenie pani na kasie w Biedronce i coś je popycha w ramiona innego. Kobietom wydaje się, że są szczęśliwe, jednak tak naprawdę potrzebują burzy emocji, ataków szczęścia i mnóstwa uwagi przeplątanego z… nieporozumieniami, cały czas.
 
 I weź tu je zrozum. 
 
Ja próbuję, cały czas.

3 komentarze:

  1. Mogę powiedzieć tylko za siebie, ale dla mnie sprawa jest prosta: kochasz - nie zdradzasz. Jesteś nieszczęśliwa? To odejdź a nie zdradzaj. Bo zdrada to najgorsza rzecz jaką można zrobić drugiej osobie... Z tymi uczuciami to prawda, raz kochasz, a za chwilę nie znosisz. Bo coś się zjebało, bo znowu jest źle. Ale i tak nie popchnęloby mnie to do zdrady. Między mną a moim chłopakiem wiele razy było źle, nawet bardzo. Ale nigdy nie przeszło mi przez myśl żeby go zdradzić! No błagam... Dobrze wiem, że znalazlby się taki który by pocieszyl w takiej chwili ale co z tego? Mam swojego chłopaka, coś się psuje ale kocham go i nigdy bym mu tego nie zrobiła. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aha i całkowicie zgadzam się z tym, że bawienie się jest fajne! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jako kobieta, nienawidzę tego jak bardzo to co napisałeś jest prawdziwe. Czuję jakbyś wykonał rentgen myśli każdej kobiety. W moim przypadku nie prowadzi to do zdrady, ale do robienia śmiesznych wyrzutów mojemu chłopakowi (śmieszne są dopiero po pewnym czasie oczywiście). Absurdalne i prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń